wtorek, 4 czerwca 2013

Pierwszy dzień pokonany

Więc ogólnie jest ok. Czuję się nieźle. Pierwszy dzień za mną. Jeśli chodzi o jedzenie wydaje mi sie ze jest ok.
 Na obiad zjadłam ryż 1/2 saszetki jajko sadzone w papryce, trzy paski papryki surówkę z cebuli i ogórków korniszonów.

Na kolacje sałatka z pozostałej połówki ryżu, 2 pomidorów, 2 łyżek surówki z ogórków która była na obiedzie, 1/2 puszki kukurydzy , 2 łyżeczek jogurtu naturalnego, kilku listków pietruszki. zjadłam 1/4 z powstałej sałatki
Czy to dużo? wydaje mi się ze nie.
A jeszcze po sałatce zjadłam kromkę z prawdziwego wiejskiego chleba pieczonego w prawdziwym piecu chlebowym na wsi z wiejskim pasztetem bez chemii.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz