Moi kochani blog jest typowo o zmaganiu z kilogramami, ale dziś będzie post zupełnie inny.
Tak się nieszczęśliwie stało że synek mojego bliskiego kolegi ma raka wątroby. Chłopiec ma niespełna trzy latka. W najbliższym czasie będzie miał przeszczep wątroby od mamy. I tutaj mój apel potrzebna jest krew. Jeśli możecie oddajcie krew w najbliższym wam punkcie krwiodawstwa i poproście o zaświadczenie na którym będzie napisane: "krew dla Oliwiera Krzemińskiego". Następnie zeskanujcie je i prześlijcie do mnie. Jeśli macie możliwość rozpowszechnijcie tą wiadomość wśród znajomych. Wiadomo teraz katary grypy i nie każdy może oddać krew dlatego im szersze grono wie tym lepiej. Ja osobiście jutro idę pomóc malcowi. Nie ma znaczenia grupa krwi dlatego pomagajcie to tak niewiele kosztuje a dla niego to życie.
ja krwi nie mogę oddać padam.
OdpowiedzUsuńpoza tym po obydwu porodach miała przetaczana krew
słabo mi na sama myśl
przekaże info dalej