Wczorajszy dzień pod kątem jedzenia uznaje za udany.
Oto mój wczorajszy jadłospis:
godz. produkt kcal węglowodany białko tłuszcze błonnik
06:30 osche Magnez +wit B 107,5 26,5 0,25 0 0
09:00 1/2 bułka grahamka 114 25,25 4 25,25 3
plaster żółtego sera 57 0 4,3 4,5 0
pomidor 26 3,1 1,5 0,3 2
11:45 jogurt naturalny zot 113,4 7,56 8,82 5,4 0
2 garście malin 40 16,8 1,8 0,4 4,7
14:00 1/2 bułka grahamka 114 25,25 4 25,25 3
plaster żółtego sera 57 0 4,3 4,5 0
2 plastry pomidora 6 1,4 0,4 0 0,4
17:00 Makaron z kurczakiem
i pieczarkami w śmietanie 500 42,02 11,65 50,6
20:00 Piwo 1200 76 40 0
Powiecie, o Boże, co to prawie 3000 kcal a ona uznaje dzień za udany? Otóż owszem, wieczorne piwo na które dałam się zaprosić to sytuacja wyjątkowa więc nie biorę jej pod uwagę w ogólnym codziennym założeniu. Ponadto tego wieczora już nic nie podjadałam, zero pizzy lub innych tym podobnych kusicieli nie zjadłam :).
Odejmując mój wieczorno-nocny wyskok w ciągu całego dnia zjadłam 1134,9 kcal i z tego powodu rozpiera mnie duma :). BĘDZIE DOBRZE
Niestety gorzej wyglądała sprawność fizyczna> Zgodnie z planem wczoraj miał być rower ok 15 km. Niestety mocny deszcz skutecznie uniemożliwił realizację moich założeń :(. No trudno, za to drogę z pracy i do pracy pokonuję na nogach i mimo że kusi podjeżdżający miejski twardo (mimo deszczu) idę na chodnikiem przed siebie :) Śmiesz mnie fakt, że często mój autobus mija mnie w połowie drogi, z satysfakcją patrzę na niego myśląc, że do tej pory stałabym na przystanku :)
Ogólnie cały wczorajszy dzień zaliczam na plus.
Pozdrawiam i życzę wytrwałości
Pomijając już to piwo, moim zdaniem nie powinnaś zaliczać tego dnia do udanych. Jesteś dumna z niecałych 1200 kcal? Nie żartuj. Rozumiem, że chcesz schudnąć, ale to nie jest usprawiedliwienie do jedzenia takich miniaturowych porcji. Poza tym Twój jadłospis jest niezwykle ubogi w niezbędne białko, znajdują się w nim znikome ilości warzyw i w dodatku dorzuciłaś obszerną kolację, co nie jest pożądane.
OdpowiedzUsuńNie odbieraj mojego komentarza jako hejt. Nie chciałam być złośliwa.
Dziękuję za wypowiedź. Co do obszernej kolacji to o godz 17 ja jem obiad a nie kolację idę spać ok 23 wiec kolację jem o 20. Co do składu to postaram się go zwiększyć o warzywa i owoce choć np grahamka z serem i pomidorem jest dla mnie ok zawiera i białko w postaci sera i warzywo w postaci pomidora. ponadto te porcje nie są minimalne ja na prawdę się nimi najadam.
OdpowiedzUsuńCzekam na sugestie i pozdrawiam serdecznie :)
Cieszę się, że nie wybuchłaś nerwowo w odpowiedzi na mój komentarz. Nie wiem czemu, ale się tego obawiałam.
UsuńW plastrze sera jest max 5g białka, a Twoje szacunkowe dzienne zapotrzebowanie na ten makroelement to jakieś 20 razy więcej. I naprawdę myślisz, że dwa plastry pomidora pokrywają zapotrzebowanie na makro-, mikroelementy i witaminy z warzyw :)?